Dzisiaj pokażę Wam moje nowe balsamy do ust,które kupiłam sobie przedwczoraj ^ ^
Jeszcze tylko podam Wam parę dosyć istotnych informacji...
Mianowicie jestem chora,przez jakiś tydzień nie będę chodzić do szkoły...
Ale,jakoś w ogóle się z tego powodu nie cieszę.Wręcz rozpaczam. Może to trochę (bardzo) dziwne,ale..
Otóż wybrałam sobie idealny tydzień na chorowanie.
Jutro mam sprawdzian z niemieckiego,kartkówkę z polskiego oraz z angielskiego.W czwartek kartkówkę z ortografii oraz biologii oraz sprawdzian z angielskiego.W piątek mam sprawdzian z polskiego.
Tego jest więcej,to jest jedna trzecia z tego co mam w tym tygodniu :/
Ale NAPRAWDĘ przesadzają z tą nauką...
Co ja mam zrobić?! :,(
Trochę Was pewnie zanudzam,sorki...
Tak więc przechodzimy do tematu głównego tego posta.
******************************************
Otóż przedwczoraj,jak już wspomniałam,byłam w Rossmannie po nowe produkty do ust ^ ^
Strasznie się stęskniłam za takimi zakupami,nie robiłam ich przez 3 miesiące ;* (takie moje małe uzależnienie xD )
Kupiłam sobie trzy balsamy :)
Pierwszy to Lip Butter Coconut od Nivei.
Bardzo spodobała mi się ta nowość w blaszanym opakowaniu.Mam w planach kupić jeszcze carmel oraz malinę ;D
Wygląda tak po otworzeniu.
Pachnie delikatnie kokosem,bardzo podoba mi się ten zapach ^ ^
Ogólną oceną tego produktu będzie 9/10.
Myślę,że idealnie nadaje się dla mało wymagających ust,takich jak moje ;D
***********************************
Następnie mała parka.
Nabyłam takie oto sówki,które marzyły mi się już na Wigilię,ale wtedy nigdzie ich nie było...
Są od Body Club,to (od lewej) jagoda i truskawka.Prawdopodobnie jest jeszcze pomarańcza,ale na nią nie natrafiłam.
Zacznijmy od truskawki.
To ona marzyła mi się na Święta ;D
Ma piękne opakowanie *-*
Tak prezentuje się po otwarciu.
Zapach ma lekko chemiczny niestety...
A ja za takimi nie przepadam :(
Jednak idzie to znieść ;D
Sama sówka jest wprost urocza,tak więc daję 8/10.
Kolejną jest ta,jagodowa.
Również starannie wykonana,jak i pomalowana.
Po odkręceniu (? xD ) jej główki ukazuje nam się niebieski balsam.
Pachnie zdecydowanie mniej sztucznie od truskawki :)
Ocena wyjściowa to 8/10,zachęcam do ich kupna,jak i również do zakupu kokosu ^.^
*****************************
No,to już wszytsko na dziś xD (zauważyłam,że tak naprawdę ZAWSZE ,kiedy chcę napisać "wszystko" wychodzi mi "wszytsko" xd Taki mój błąd,zawsze mnie prześladujący na klawiaturze:D )
Jeszcze wrzucę zdjęcia świniaszka,bo dawno ich nie było ;<
Błyskotka ^ ^
No to bay,trzymajcie się cieplutko ;**
Chora ;< Cysia♥Cherry♥Czereśniowa♥
Na początku:
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci duuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka!
Piękne balsamy, naj z sową!
Zdjęcia świniaka przeurocze! :-D
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Art!
Hihi,dziękuję ^ ^
UsuńJeju! Myślałam, że tylko ja piszę "wszytskto" XDD
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, bardzo fajna recenzja! :*
Pozdrawiam,
Ala xx
Taak,myślę,że zdarza się to większości :D
UsuńDziękuję :*
Pozdrowionka ^ ^
Super post mam truskawkową soweę ;3
OdpowiedzUsuń